Okołostudzienne kwestie - czerwiec 2016
Niestety woda stojąca w kręagach i wciąż napływająca na łączeniach, spowodowała podjęcie decyzji o dość radykalnym uszczelnieniu. Kręgi zostały przeze mnie całkowicie odkopane - zeszło się sporo przez glinę. Dodatkowo opuściłem je o kolejne pół metra. W środku wstawiłem zbiornik na wszystko co wpłynie w postaci rury kanalizacyjnej fi 315 o długości 1 metra - doszedłem do wniosku, że zawsze coś może wpaść i okazało się to błogosławieństwem na czas testowania hydroforu i spuszczania wody na zimę ;) I oczywiście dość konkretna betonowa podłoga od spodu uszczelniona folią.
Kręgi z zewątrz również owinąłem folią. Dodatkowo w miejscu łączenia dolnych dwóch kręgów zrobiłem opaskę betonową.
Całość może i trochę przekombinowana, ale nie zauważyłem, żeby cokolwiek z zewnątrz mi napływało.
Dodatkowo musiałem samodzielnie wykonać krąg na górę studni. W mojej okolicy nie mogłem dostać kręgu 600/500 - co prawda trochę kombinowania, ale beton i tak wyszedł taniej niż gotowy krąg ;)
A tak to wyszło :)