Ogrodzeniowy fundament
Data dodania: 2015-11-21
Czerwiec 2015
Ciąg dalszy tegoroczneg urlopu. W sumie wylałem około 12 m3 własnymi ręcoma. Najgorsza część to bieganie po działce z betonem, ale jakoś dałem radę ;) dużym ułatwieniem były pożyczone szalunki, gdybym miał to wszystko jeszcze ustawiać z drewna to chyba szybko bym się zniechęcił ;)
Inwestorka też beton mieszała, twarda z niej sztuka :)




Tu już po pierwszym odcinku :) Dobrze, że cały czas ciepło, już następnego dnia można było zdemontować i wyczyścić szalunki ;)

Kolejny odcinek zmontowany :)

I już po zalaniu :)

I fotka z czyszczenia


A tu fotka po zakończeniu prac już z lipca, jakoś aparatu nie było pod ręką pomiędzy ;)

Komentarze